Kilka dni temu byliśmy na drugiej wizycie u dr
Shadiego w Poznaniu. Pół roku wcześniej umówiliśmy się z
doktorem, że przyjedziemy jak Olga będzie miała rok, żeby
zobaczyć jak radzi sobie z chodzeniem i czy konieczna jest operacja
stawu skokowego.
Przed spotkaniem trochę się denerwowaliśmy, bo
jeszcze nie jesteśmy mentalnie przygotowani na żadne zabiegi
operacyjne. Na miejscu okazało się, że wizyta była przedwczesna.
Olga w ogóle nie wykazuje chęci ani do wstawania (czyli tzw.
pionizacji), ani do chodzenia. Jak to określił lekarz, „Olga
jeszcze nie wie do czego służą nogi”. Tym niemniej doktor
stwierdził, że wygląda to na tyle dobrze, że nie ma co czekać,
tylko trzeba robić ortezę. Dostaliśmy skierowania do ortotyka i
teraz czekamy na spotkanie z firmą protetyczną Vigo. Później
zaczniemy uczyć się chodzenia, ciekawe jak nam pójdzie? Od innych
rodziców wiemy, że nie każde dziecko dobrze toleruje ortezę.
Do Poznania jechaliśmy z jednym ważnym dla nas
pytaniem. Chcieliśmy zorientować się czy doktor jest w stanie
poprowadzić całe leczenie Olgi czy mamy jednak szukać pomocy
zagranicą. Dr Shadi był niedawno na szkoleniach w Stanach i
nawiązał współpracę z dr Paleyem – najlepszym specjalistą w
leczeniu PFFD. Doktor powiedział, że rozumie nasze wątpliwości i
nie chce ingerować w naszą decyzję, ale chciałby podjąć się
leczenia. Nakreślił nam ogólny plan, który wyglądałby
następująco: tzw. operacje przygotowujące, czyli rekonstrukcje
stawów (biodrowego, kolanowego i skokowego) przeprowadzone byłyby
między 2-3 rokiem życia Olgi, a dopiero później można by przejść
do sedna leczenia, czyli wydłużania. Na pewno czeka ją kilka
wydłużeń, co kilka lat. Na razie nie wchodziliśmy w szczegóły,
bo to jest dalsza perspektywa i mamy trochę czasu żeby się do tego
przygotować.
Generalnie jesteśmy zadowoleni z rozmów z
doktorem, ale cały czas mamy pewne wątpliwości. Żaden lekarz w
Polsce nie ma dużego doświadczenie w leczeniu PFFD, bo to jest po
prostu bardzo rzadka wada wrodzona. Dlatego wkrótce chcemy spotkać
się z samym dr Paleyem, który przylatuje we wrześniu do Wiednia na
konferencje. Mamy nadzieję, że uda nam się z nim wtedy zobaczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz