W dzisiejszym poście chciałbym udostępnić krótki film przedstawiający młodego chłopaka - Davida Gelfanda. David, mimo że ma PFFD, jest członkiem licealnej drużyny pływackiej. Film zawiera wywiady z terenem i kolegami z zespołu (niestety całość w języku angielskim).
David urodził się z ciężką postacią PFFD, jego lewa noga jest znacznie
skrócona. Tata zabrał go na basen gdy miał 6 miesięcy i
chyba od tego czasu David pokochał pływanie. David nie tylko pływa w drużynie ze swoimi pełnosprawnymi rówieśnikami, ale również jest dla nich wzorcem postępowania. Koledzy nie ukrywają, że podziwiają Davida za to w jaki sposób radzi sobie z przeciwnościami i są pewni, że poradzi sobie z każdą przeszkodą.
To co mi się szczególnie spodobało w tym filmie to entuzjazm z jakim ten młody człowiek podchodzi do tego co robi. Z resztą o tym samym mówi jego trener oraz koledzy z drużyny. Widać, że sukcesy odnoszone na basenie przekładają się na własną samoocenę oraz pewność siebie. Przed kamerą David siedzi w krótkich spodenkach, nie wstydzi się eksponować swojej protezy, choć przyznaje, że nie było łatwo nauczyć się w niej poruszać. Także sposób w jaki się wypowiada, nieschodzący uśmiech z twarzy, pokazuje, że ma pozytywne nastawienie do świata.
To co mi się szczególnie spodobało w tym filmie to entuzjazm z jakim ten młody człowiek podchodzi do tego co robi. Z resztą o tym samym mówi jego trener oraz koledzy z drużyny. Widać, że sukcesy odnoszone na basenie przekładają się na własną samoocenę oraz pewność siebie. Przed kamerą David siedzi w krótkich spodenkach, nie wstydzi się eksponować swojej protezy, choć przyznaje, że nie było łatwo nauczyć się w niej poruszać. Także sposób w jaki się wypowiada, nieschodzący uśmiech z twarzy, pokazuje, że ma pozytywne nastawienie do świata.
Na naszej fejsbukowej grupie jest temat, który wraca cały czas jak bumerang - co zrobić żeby nasze dzieci nie były wycofane, żeby nie wstydziły się swojej niepełnosprawności, żeby nie bały się życia tylko czerpały z niego pełnymi garściami. Jest to dla nas rodziców chyba tak samo ważne jak samo leczenie. Przykłady starszych dzieci pokazują, że nie jest z tym łatwo. Padają różne propozycje, my sami jeszcze nie wiemy co można zrobić, ale mam nadzieję, że nie popełnimy w tym zbyt wielu błędów i nasza Olga będzie tak uśmiechnięta jak David.
David ma jedno wielkie pragnienie, chce w przyszłości wystąpić na paraolimpiadzie. Trzymam za niego kciuki, mam nadzieję, że mu się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz