Pod koniec maja nasza mała
bohaterka obchodziła swoje pierwsze urodziny. Z tej okazji w domu
babci Halinki zorganizowaliśmy małe przyjęcie urodzinowe. Z tej
imprezy publikujemy kilka zdjęć.
Nasza bohaterka zmienia się z dnia na dzień. Niedawno martwiliśmy się, że jeszcze nie raczkuje, a teraz kiedy zaczęła, nie możemy za nią nadążyć. Nie jest jej łatwo, bo raz, że nóżka jest krótsza, a dwa, nie ma pełnego zakresu ruchowego (w biodrze i kolanie są stałe przykurcze). Mimo to Olga dojdzie tam gdzie chce i stale kombinuje jak tu dostać się tam gdzie rodzice zabraniają. Powoli zaczyna też wstawać. Na razie staje na krótszej nóżce, a na zdrowej klęczy, jednak co raz częściej próbuje stawać na obu, co przy 8 centymetrowym skróceniem nie jest proste. Lada dzień spodziewamy się też ortezy. Zależy nam już na czasie, bo chcemy żeby Olga od razu uczyła się stawać i chodzić z pomocą ortezą. Boimy się, że gdy nauczy się poruszać bez ortezy (a te dzieciaki to potrafią) trudniej jej będzie zaakceptować „sztuczną nogę”.
To nieprawdopodobne jak ten rok szybko zleciał i ile się w nim wydarzyło. Na pewno przez cały ten czas tematem numer jeden była dla nas choroba Olgi. Nawet jeśli już tak często o tym nie rozmawiamy, to podświadomie nasze myśli ciągle wracają do tego tematu. Jednak powoli trzeba przestawić się na normalne tory i funkcjonować tak jak wcześniej. W końcu jedna krótsza nóżka nie jest aż taką tragedią.
Droga Olgo, jesteśmy bardzo
szczęśliwi, że pojawiłaś się w naszym życiu. Z okazji Twoich
urodzin chcemy jeszcze raz życzyć Ci wszystkiego
najlepszego.
Rodzice